Jak to się dzieje, że mocarne, ciężkie, toporne z natury i w naturze żeliwo może przybrać formę przedmiotu przesyconego subtelnością? Warunek podstawowy – musi wziąć je w swoje twórcze dłonie kobieta. Warunek drugi i również podstawowy – najlepiej, niech to będzie znana ze swoich uroczych pomysłów Pernille Vea, stała współpracownica duńskiej marki MENU.

Designerka proponuje wszystkim miłośnikom ogrodowych nastrojów swoje wyjątkowo pomysłowe świeczniki Pipe, które przybrały kształt fajeczki.Istotą projektu Pernille Vea (nie tylko na taras) jest możliwość wbicia świecznika w każdą, odpowiednio miękką powierzchnię – czy to pień drzewa, czy ściankę drewnianej altany. Można w nich umiejscowić niewielką świecę, albo tealight i stworzyć pełne magicznych cieni nastroje.



Druga, pionowa odsłona świeczników Pipe pozwala eksponować je osadzone w szparach starej, drewnianej podłogi, czy wypełnionych ziemią donicach, odmieniając znane oblicze ogrodu, czy też jadalni, salonu bądź sypialni.Trudno oderwać oczy od zmyślnego w swojej prostocie projektu.

Jeśli przedstawiany temat Cię zainteresował, sprawdź szybko ten świetny link (https://emmi.pl/realizacje/zabudowy-salonu-i-sypialni) - znajdziesz tam wiele użytecznych informacji.

Po raz kolejny – duńska marka [TAG=MENU i jej niezrównana designerka pokazują, że znany przedmiot ciągle i od nowa ewoluuje, gdy tylko weźmie ją w dłonie człowiek o twórczej duszy.